Franciszek wziął głęboki oddech, by nieco wyciszyć się na wieczornym spacerze z psem po okolicznym parku. Jesień nadchodziła wielkimi krokami, a liście tworzyły na chodnikach kolorowy dywan. Mimo, że nie chciał tego przyznać
sam przed sobą, potrzebował chwili spokoju, by nieco uciszyć zgorzkniałe myśli.
Opieka nad psem spadła na niego niejako przypadkiem – Dawid i Anka próbowali tworzyć pozory, że znaleźli go w czasie pracy. Ale Dawid kiedyś się wygadał – pies był ich wspólną decyzją. Od jakiegoś czasu zaczęło się robić między nimi odrobine poważniej, jednak na razie żadne z nich nie chciało przyznać, że są parą. Wszyscy udawali więc, że nic nie wiedzą i że wcale nie mają dziś randki a Franciszek robi za niańkę dla psa. I w sumie mu się to podobało.
Wędrując przez park, Franciszek nagle dostrzegł coś błyszczącego między liśćmi. Pies natychmiast zainterweniował, kopiąc zapamiętale. Ich oczom ukazało się coś nietypowego – nóż składany leżący na ziemi. Był to model Bestech Strelit
Black Stonewashed Titanium, Damascus by Ostap Hel. Franciszek o tym wiedział, bo kiedy nie mógł zasnąć, przeglądał w telefonie różne, militarne nowinki.
Franciszek wziął go do ręki i zaczął się zastanawiać, jak taki przedmiot znalazł się w parku. Nie było na nim żadnych śladów ani niepokojących znaków. Nóż wydawał się być w doskonałym stanie. Zupełnie nie pasował do tego miejsca.
– Cóż, chyba zabiorę cię ze sobą – mruknął do noża, chowając go ostrożnie do kieszeni swojej kurtki. Chciał się dowiedzieć więcej o tym nożu i jego właścicielu.
Podczas dalszego spaceru z psem, Franciszek zastanawiał się, co mógłby odkryć. Może znajdzie jakieś informacje o właścicielu tego noża i zrozumie, dlaczego znalazł się na ziemi w parku?
Kiedy wrócił do domu, postanowił rozpocząć swoje śledztwo. Rozłożył nóż składany Bestech Strelit Black Stonewashed Titanium, Damascus by Ostap Hel na stole, starannie badając każdy jego szczegół. Potrzebował dowiedzieć się więcej na jego temat i zrozumieć, dlaczego skończył na chodniku. Siedząc w swoim fotelu, Franciszek włączył komputer i zaczął przeszukiwać Internet w poszukiwaniu informacji o tym nożu. Wkrótce zorientował się, że to model, który budził spore zainteresowanie wśród miłośników noży. Był znany z niezwykłego wzoru na ostrzu.
Franciszek zaczął się zastanawiać, co może odkryć na temat poprzedniego właściciela tego noża. Czy może znajdzie jakiś trop, który pozwoli mu odnaleźć tę osobę? Jego fascynacja tą tajemniczą sytuacją zaczęła rosnąć, i wiedział, że
nie będzie mógł przestać grzebać w tym temacie. To był początek czegoś, co ma szansę przekształcić się w prawdziwą kryminalną zagadkę, a Franciszek był gotowy podjąć wyzwanie…
