Są takie miejsca, które po przekroczeniu progu, zatrzymują w sobie część naszej wrażliwości, a w zamian zapadają w pamięć. Takim miejscem jest Zamek Stara Baśń. Przekroczcie dziś, wraz ze mną, mury tego zamku.
Marzenia o byciu rycerzem
Stara Baśń położona w mieście Grybów, to obowiązkowy punkt do zwiedzenia, jeśli planujecie wycieczkę po malowniczych terenach sądeczczyzny. Zamek wprowadza zwiedzających w klimat rycerstwa, smoków. Budzi w sercach pasję do historii i sztuki. Właściwie to, w trakcie wycieczki dotarło do mnie, że chyba zawsze chciałam być rycerzem. W każdym razie, właśnie w tym dopatruje się źródła mojej miłości do koni. I smoków.
O tym, co w murach
W murach czułam się, jakby na chwilę przede mną gościli w nim rycerze na wspaniałej uczcie, po wygranej bitwie. Zamek tętni życiem – bogato wystrojone sale, rycerska zbroja na schodach, czy zbiór kostiumów… aż znowu zachciało mi się pobawić w teatr. A najlepiej – przenieść w czasie. Jeśli zaś chodzi o aspekt architektoniczny Starej Baśni, możemy przechadzać się tu galeriami prawdziwego, czterometrowego muru, z których rozpościera się piękny widok na okoliczne tereny.
Wnętrza cechuje pewien chłód charakterystyczny dla zamków, chociaż surowość kamienia łagodzą elementy z cegły i drewna. Niewątpliwe smaczki stanowią dodatkowe elementy wystroju i wyposażenia, które wpisują się w charakter epoki. Światło ożywia zamkową przestrzeń, sprawia że wydaje się jeszcze bardziej przytulny i magiczny.
Rodzinna wycieczka
Stara Bań to miejsce, w którym zakochają się rodziny z dziećmi, spędzając czas na poszukiwaniu smoków. Dla najmłodszych ważnym punktem będzie sklep z pamiątkami, choć i ja kupiłam tam sobie naszyjnik ze smokiem! (Polecam drewniane miecze, które przydały mi się w domowej lekcji historii, kiedy opowiadałam o pasowaniu na rycerza). Zamek to także doskonałe miejsce na samotną wyprawę dla wędrowca znudzonego codziennością, czy sposób na spędzenie dnia z przyjaciółmi. Nikt nie będzie się tu nudzić!
Idea się obroni
Do sukcesu tego miejsca przyczyniają się jego Właściciele. Nigdy nie przypuszczałabym, że tak daleko od domu, spotkam dusze rozkochane w sztuce i historii, tak samo jak ja. W moim serduszku chyba jeszcze przed narodzeniem, kiełkowała miłość do kultury, historii i sztuki, a w Starej Baśni poczułam to jeszcze mocniej. To, co dostajemy w tym wyjątkowym miejscu, od wyjątkowych Właścicieli, jest niezwykłe. Sprawdza się tu stara prawda, że za sukcesem stoi idea – jeśli robi się coś z sercem i dla idei właśnie, wtedy trafia to do innych. Do mnie trafiło! Wrócę do Starej Baśni z ogromną radością.
Wszystkich serdecznie zapraszam! Na deser link od Właścicieli samego zamku, historia Grodu Stara Baśń – podcast.
