
Recenzja noża składanego MAM Operario Beech Wood 88 mm 2036
Z przyjemnością chcielibyśmy przedstawić recenzję noża składanego MAM Operario Beech Wood 88 mm 2036 napisaną przez użytkownika zaprzyjaźnionego Forum nożowego Knives.pl. Pozostałe recenzje znajdziecie pod tym linkiem.
Dzięki firmie sharg.pl trafił do mnie na testy klasyczny portugalski nóż składany ze stali nierdzewnej i drewna bukowego MAM Operario Beech Wood 2036/3-A-B-MW. Nazwa firmy MAM am pochodzi od inicjałów założyciela firmy – Manuel Antonio Martins’a. Historia tej rodzinnej firmy sięga 1890 roku, co dumnie prezentowane jest na rękojeści noża pod wypalonym logo MAM.
UNBOXING
Pierwszą rzeczą jaka mnie zaskoczyła to była waga paczki, która dotarła do mnie paczkomatem.
Pierwsze wrażenie miałem takie, że ktoś wyciągnął z paczki zawartość lub nadany został sam kartonik. Waga całej paczki to 98 gramów.
Po otwarciu przesyłki kolejne zdziwienie, bo w większości recenzji wideo w internecie noże MAM sprzedawane były w kartonikach firmowych, a tymczasem ja otrzymałem nóż w samym woreczku z naklejką dystrybutora w środku.
Ale w sumie to nie o opakowanie chodzi. Po wyjęciu z woreczka kolejne zaskoczenie i pierwsza myśl jaki on fajny, lekki i co najciekawsze z fajną blokadą!
Waga wskazała 34 gramy! Rewelacja! Do zestawu EDC waga idealna.
WYKOŃCZENIE NOŻA / DETALE
Poniżej prezentuję kilka szczegółowych zdjęć, pokazujących jakość wykończenia noża w cenie ok. 43 zł (10$).
Nie jest najgorzej, choć też nie obeszło się bez kilku niedociągnięć…
Fajnym akcentem jest logo wybite również na metalowym pierścieniu, na grzbiecie.
Niestety trafił mi się egzemplarz, w którym na rękojeści była skaza w drewnie, oraz mała wgniotka w rękojeści nad logo MAM.
KLINGA
Głownia noża na profil „drop point” i grubość 1,8 mm. Producent zastosował w tym nożu niemiecką stal nierdzewną (ThyssenKrupp) AISI 420 łączoną z VG-10 z domieszką molibdenu, wanadu, krzemu oraz węgla. Jak informuje producent twardość 57 HC.
Bardzo mile zaskoczyła mnie wielkość ostrza w tym, dość małym, nożu. Jest całkiem spora i znacznie większa niż w standardowym scyzoryku 91mm od Victorinoxa. Jest sporo dłuższa mimo, niewiele dłuższej rękojeści. Jej wielkość jest porównywalna z wielkością ostrza w GAK’u. Ostrość fabryczna całkiem dobra, ale na czubku był lekki drut. Po przejechaniu po ceramice kilka razy drut zniknął, a ostrość goląca w zupełności wystarczająca.
Poniżej porównanie do kilku znanych modeli.
Od góry: Victorinox Farmer, MAM Operario 2036, GAK 108mm, Spyderco Para3
BLOKADA
Blokada ostrza to zawsze przydatna sprawa, szczególnie w nożu, którym mamy zamiar coś mocniej podziałać.
Jest to częściowy linerlock przez producenta określany jako „blade lock” i podobno jest hartowany również na 57 HRC jak klinga. Występuje lekki luz góra-dół.
TESTY
Jak na tak mały nóż świetnie sprawdza się w kuchennych zadaniach. Idealnie radzi sobie w przygotowywaniu śniadania (pieczywo, wędliny, warzywa itp.). Dzięki dość cienkiej głowni i wysokiemu profilowi i płaskiemu szlifowi tnie bardzo elegancko i jak na stal nierdzewną dość agresywnie. Poniżej kilka fotek z przygotowań dzisiejszego śniadanka i obiadu.
Ale na tym moje testy się nie skończyły… pociął trochę przewodu zasilającego z miedzianymi przewodami,
ostrugał drewnianą listwę i zrobił z niej „feather sticka” a następnie świetnie sprawdził się przy ostrzeniu kredki…
po tych zabawach nadal bez problemu przeciął cienką papierową chusteczkę, tak więc trzymanie ostrości jest na całkiem niezłym poziomie.
PODSUMOWANIE
Ogólnie nóż zrobił na mnie bardzo fajne wrażenie i na pewno będzie codziennie ze w pracy jako „pracowy nóż śniadaniowy”.
Zdecydowanie fajniejsza pozycja niż Opinel 8. Zw swojej strony polecam, szczególnie fanom klasycznych noży.
#shargpl
Recenzja i zdjęcia wykonane przez użytkownika „tap” i pierwotnie zamieszczone na portalu Knives.pl, zapraszamy do dyskusji.