Niedzielny wieczór to czas dla Mamy

Udostępnij

Weekend bywa wyczerpujący, to prawda znana wszystkim rodzicom. Dzieci mają dziwnie więcej energii niż w pozostałe dni tygodnia, a co za tym idzie, wstają wcześniej niż zwykle. Z sobotniego leniuchowania pod kołdrą nici. Znaczy leniuchować można a i owszem. Ale bardziej przy wspólnym czytaniu, zabawie w teatrzyk, czy w rozmowę dwóch zabawek. Bez śniadania się nie obejdzie. Nie pośpisz sobie Szanowny Rodzicu, oj nie pośpisz. Wstawaj, rób jajecznicę lub francuskie tosty i żyj, baw się. Korzystaj z czasu, który możesz spędzić wspólnie ze swoją latoroślą. A gdy przyjdzie wieczór…

Być kobietą

Niedzielny wieczór to dobry czas na zadbanie o urodę. Taktyczna Mama nie musi biegać po lesie w ciuchach w leśnym kamuflażu, już Wam o tym mówiłam. Może mieć na sobie kurtkę, która ochroni ją przed wiatrem i deszczem, a pod nią koszulę Vistuli albo bluzę Levisa. Zależy w czym jej wygodnie. Taktyczna Mama to taka, która posiadła umiejętność zarządzania czasem w takim stopniu, że ma go też dla siebie i potrafi wykorzystać na słodkie lenistwo. Włosi mają na to swoje określenie, jedno z moich ulubionych słów. To ‘dolce far niente‘, które znaczy tyle co ‘słodycz nierobienia niczego‘. I tego polskie Mamy muszą się od Mam włoskich nauczyć, ja już próbuję.

Domowe SPA

Nie mam na myśli “50 twarzy Grey’a” w domowym zaciszu, chociaż czemu nie? Co kto lubi. Bardziej chodzi mi o tę chwilę, kiedy możemy zrobić coś dla siebie, a dokładniej mamy. Co na przykład? Chociażby długa kąpiel z dodatkiem soli lawendowej, kilka świeczek, książka i maseczka. Ja tam lubię te maseczki na twarz, takie śmieszne, imitujące różne zwierzaki. Ostatnio byłam pandą. Owa maseczka nasączona była ogromem olejków i substancji nawilżająco/odżywczo/liftingujących. Już podczas samego rozpakowywania i nakładania na twarz człowiek czuje się młodszy. Polecam!

Paznokcie ważna rzecz 

Babcia zawsze uczyła mnie, że dłonie i paznokcie to wizytówka kobiety. Dłonie muszą być gładkie a paznokcie zadbane odpowiednio przycięte, bez zadzierających się skórek. Niekoniecznie muszą błyszczeć się szkarłatną czerwienią, czy innym kolorem. Ale jak chcemy, żeby były au naturel to chociaż niech się odżywią odżywką do paznokci. Przy okazji będą wyglądać lepiej. I będą się błyszczeć. W związku z tym, że Babcia to skarbnica wiedzy, po tej maseczce i kąpieli w lawendzie (która z założenia ma mnie nieco wyciszyć), zabrałam się za paznokcie, co jest procesem długotrwałym, bo jak już paznokcie malować, to lakierami hybrydowymi, bo nie zdrapie się w piaskownicy i przy zmywaniu naczyń. Zanim jednak zanim ta hybryda zagości na moich paznokciach, muszę je odpowiednio przygotować. Tutaj potrzebne są narzędzia, na przykład doskonałe produkty niemieckiej firmy Otto Herder z Solingen, które znajdziecie w sklepie Sharg.pl

Na pierwszy ogień idzie pilniczek

 

Cudeńko. Malutki, zapakowany w poręczne etui. Pilniczek posiada dwie warstwy ścierne pokryte szafirowym pyłem – jedna z nich jest gruboziarnista, dzięki czemu łatwo i szybko skrócimy paznokieć i nadamy mu odpowiedni kształt, druga zaś jest drobnoziarnista do wygładzenia płytki. Nic się nie zadziera, paznokieć się nie złamie – obojętnie czy ma kształt kwadratowy, okrągły, czy kształtem przypomina migdał. Dalej pozostaje nam już cała zabawa z hybrydą, odżywka do skórek i już! Mamy piękny manicure! 

 

 

 

 

A!…świetnie nadaje się również do malutkich rączek Małej Damy 🙂 

Jeśli już mamy ogarnięte paznokcie u rąk, to zazwyczaj przypomina się nam, że mamy też stopy. I że tam też są paznokcie. Idąc za ciosem, bierzemy się za ich pielęgnacje. Tutaj sprawa jest nieco bardziej skomplikowana, bo dość, że trzeba się nagimnastykować, to trzeba też odpowiednio je przyciąć. Przy tym malowanie to pikuś!

Do tego przycinania potrzeba sprzętu, który w pracy nam pomoże a nie przeszkodzi, obetnie paznokieć tak, że nie pęknie, nie będzie krzywy i nic nas nie będzie boleć. Z pomocą przychodzą profesjonalne cążki do pedicure, przeznaczone do skracania paznokci. To produkt na prawdę wysokiej jakości, wykonany z antyalergicznej stali nierdzewnej. Tak zwane ostrze boczne umożliwia precyzyjną pielęgnacje i obcięcie paznokcia pod odpowiednim kątem. Dobrze leżą w dłoni, ergonomiczny kształt ramion ułatwia pracę a cążki nie wyślizgują się z dłoni. To cążki solidne i wytrzymałe, produkt na lata, który z powodzeniem może być używany w profesjonalnych salonach kosmetycznych (nadają się do sterylizacji w autoklawie).  

 

 

Zrobione? Uff, jesteśmy piękne. Wiem, wiem – trochę pracy no ale warto, bo wtedy czujemy się lepiej same ze sobą a piękne musimy być przede wszystkim same dla siebie. Zakochałam się w pilniczku! Mała rzecz a jak cieszy, nie oddam, za nic nie oddam! Już wrzuciłam do torebki i będzie sobie ze mną chodził, jakby co. 

Wpis powstał we współpracy z firmą Sharg. 

Udostępnij

Author: Taktyczna Mama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.