Mieliśmy zacząć z hukiem, ale spłonka nie wypaliła, dlatego Dziennik Sierżanta rozpoczyna się od obuwia, w którym miło się granatami miota. Dlaczego buty? Pamiętam jak byłem w wojsku i wyfasowali nam desantówki.
Takie buty były wtedy, czyli 15 lat temu, obiektem pożądania cywilnych służb mundurowych. Mój serdeczny kolega, który służył wtedy w magazynie mundurowym, dorobił się małej fortuny sprzedając te buty policjantom stacjonującym w niedalekim Centrum Szkolenia. Buty jakie nam wtedy wydano, miały do siebie to, że trzeba było je rozchodzić. A skórka na nich nie była miękko wyprawiona. Każdy kto był w armii, orientuje się, ile jest musztry na unitarce. Zanim udało się rozchodzić desantówki, pojawiały się pęcherze, otarcie do krwi, a w ekstremalnych przypadkach do żywego mięsa. Inny mój kolega obtarł sobie w taki sposób stopy, a konował nazywany szumnie lekarzem, wysłał go na naświetlanie lampami. Lampy na pościerane nogi. Ja pomny uwag ojca, wziąłem buty lekko większe. Oczywiście usłyszałem od sierżanta, że baletnice teraz przysyłają, i że jak będę tak grymasił to stare wojsko dotrze mnie na kompanii, ale jakoś mu nie uwierzyłem. Sam dobór rozmiaru często jest niewystarczający. Jest jeszcze kilka elementów, które czynią obuwie wygodnym. Aby je odpowiednio dobrać, należy odpowiedzieć na następujące pytania: co się dzieje ze stopami, gdy siedzimy, gdy stoimy, gdy jesteśmy w ruchu, a także gdy zmienia się temperatura. Na te pytania odpowiedzieli już producenci butów Bennon. Właścicielem marki jest firma Z-Style CZ S.A., która w swoim portfolio posiada również marki ADAMANT oraz obuwie robocze i rekreacyjne MOLEDA. Jak można przeczytać na stronie producenta obuwie jest produkowane przy wykorzystaniu najnowocześniejszych materiałów i technologii, dzięki czemu jego wysoka jakość, nie jest równoznaczna z wysoką ceną. Nie są to deklaracje nie mające potwierdzenia w faktach. Producent w swojej ofercie posiada buty zawodowe, taktyczne i trekingowe, przytoczony cytat obejmuje wszystkie rodzaje wytwarzane przez Z-Style CZ S.A. Obuwie taktyczne potrafi mocno nadszarpnąć finansami – na szczęście nie w wypadku produktów Bennon. Model Commodore Light O1 to wysoki trzewik z wysokiej jakości skóry gładko licowej zapewnia wytrzymałość i trwałość, z kolei materiał tekstylny typu Cordura, jakim wykończony jest but, i perforacja zapewnia zapewnia lekkość i oddychanie całej cholewki.
Żarty na bok. Trzewik sprawia solidne wrażenie i szczerze mówiąc, chciałbym taki mieć na wyposażeniu, kiedy byłem w wojsku. To chyba nie dziwi, biorąc pod uwagę, że obuwie zaprojektowane zostało z myślą o służbach mundurowych. Trzewiki są do nabycia za jedyne 195 złotych i ciężko jest mi stwierdzić różnicę w porównaniu z butami konkurencji droższymi nawet o 100 złotych. Te same materiały, podobne wzornictwo – różnica w portfelu odczuwalna. Wersja zimowa wyposażona jest w poszewkę z membrany REGI-TEXu®. Właściwości tego materiału to:- Przepuszczalność pary wodnej > 2,1mg/cm2h
-
Współczynnik pary wodnej > 20 mg/cm2
-
Wodoodporność > 49 000 Pa
-
Wysokość słupa wody > 5000 mm
Z wojska pamiętam jakieś okropne trampki, w których biegaliśmy na zaprawy. Pod tą samą marką możemy nabyć również obuwie trekkingowe, czyli niezbędne wyposażenie każdego turysty-piechura. Filozofia firmy jest w tym segmencie dokładnie taka sama. Buty Bennon Emperado Regi-Tex Vibram nie odbiegają wzornictwem od obowiązujących trendów, przeznaczone są do całorocznego użytkowania w trudnych warunkach zewnętrznych, zaprojektowane do codziennego noszenia, sportu oraz aktywnego wypoczynku.
Materiały zastosowane podczas produkcji to – podobnie jak w modelu Commodore – wyprawiona skóra bydlęca, ponadto welur oraz NUBUK. Poszewka wykonana z REGI-TEXu®. Użyto tych samych materiałów, co z pewnością wpływa na długowieczność użytkowanego obuwia. Można zatem nieco na wyrost powiedzieć, że mamy do czynienia z cywilną wersją butów przeznaczonych dla służb mundurowych. Reasumując, jakby dawali takie buty w wojsku, to pewnie byłbym już emerytem, bo perspektywa śmigania, na zmianę w trampkach i desantówkach, przez 15 lat służby, skutecznie ostudziła mój zapał. Oczywiście było parę innych rzeczy, ale o nich w następnych postach.
