Ferie czas start: jak wydobyć sanki (cz. I)

Udostępnij

Śnieg jest najfajniejszy wtedy, kiedy jest biały. Czyli zanim się roztopi i obsikają go psy. Fuj. 

Na takim też, śnieżnobiałym puchu chcą szaleć dzieci i bawić się na sankach. 

I tu pojawiają się pewne problemy, bowiem aby dziecko mogło pohasać na sankach, musiałam wydostać je z piwnicy. Okazało się, że w mojej piwnicy światła nie ma, a ja panicznie boje się ciemności i latarka z telefonu mi nie wystarcza, więc życie uratowało mi to: 

I stała się światłość

Ja wiem, że wszyscy mają w domu latarki. Na swoje usprawiedliwienie dodam, że ja też jakąś miałam, ale przy przeprowadzce mi się zgubiła. Szukałą i nie ma. Zniknęła. Latarka którą widzicie na zdjęciu, pochodzi z sharg.pl i jest genialna! Rozświetliła moją piwnicę tak, że szukając sanem nie zabiłam się o rowerek biegowy i nie wpadłam do worka z kolorowymi kuleczkami z baseniku dla dzieci (nie wiem, po co nadal to trzymam). 

To cudo, jak podaje producent: 

 To “profesjonalna latarka taktyczna POLY TRIAD CR Coyote amerykańskiej firmy ASP (Armament System and Procedures Inc). Firma ASP słynie jako dostawca najwyższej jakości sprzętu taktycznego dla służb mundurowych (m.in. latarek, pałek teleskopowych). Produkty ASP cechują się niezwykłą trwałością, dbałością o jakość wykonania, gwarantują pewność użytkowania przez wiele lat służby.”* 

Dokładana specyfikacja: 

-275 lumenów (liczba lumenów po włączeniu latarki na 30-120 sekund

-czas pracy ciągłej 2.5h

-odporność na udar 2 m (upadek latarki wraz z bateriami na betonową powierzchnię)

-IPX4 – produkt wodoodporny

 

Bardzo polecam, dzięki niej moja córka jeździła na sankach. To jest dopiero rekomendacja! 

 

 

 

 

*informacje pochodzą ze strony sklepu sharg.pl

Udostępnij

Author: Taktyczna Mama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.